Wstęp

Bajeczna♥ i Kolorowa♥ zapraszają na Tydzień!750najbardziej zwariowany~~wybuchowy~~orzeźwiający~~kolorowy~~owocowy~~Muzyczny~~Filmowy~~Niebanalny~~Książkowy~~Błyskotliwy~~Zaczarowany~~(Do)wolny~~Wirujący

niedziela, 17 czerwca 2012

Niebanalna Niedziela

Hejka!
Miała być przerwa - tak pisała Kolorowa. Ale ja jak zwykle muszę tu namieszać - i witam z nowym postem.
Ostatnio - gwoli ścisłości - rozmawiałyśmy nad usunięciem bloga, ale Kolorowa stanowczo zaprotestowała, popierając swoje wywody, tym, że nawet jak nie piszemy postów, to mamy te 'kilka' wejść dziennie.
A jako, że te 'kilka' wejść ma dla nas znaczenie, bo wiemy, że jesteśmy początkującymi bloggerkami, i nasz blog 'porywający' (jeszcze:p) nie jest (za to wirujący!) dlatego zbieramy siły i ładujemy akumulatorki na wakacyjne wpisy.
Ale, że ja mam dzisiaj trochę luzu to tu się wtrącam z nowymi bazgrołami.
Najpierw mały wstęp o Euro:

NIC SIĘ NIE STAŁO.
POLACY.
NIC SIĘ NIE STAŁOO.
NIC SIĘ NIE STAŁOOOO.
POLACY NIC SIĘ NIE STAŁOO.

Mecz z Czechami - nadzieja na wejście do ćwierćfinału.
Jacy byliśmy, potocznie pisząc ;' hej-do-przodu'


No a co się okazało?
I połowa - no jeszcze, jako-tako graliśmy, chociaż już wtedy bły trudności z przedarciem się przez czeską obronę.
II połowa - wyszła inna drużyna. Ciągła strata piłki, kolejne błędy, kilka dobrych interwencji nieodzownego Tytonia, który dzielnie bronił bramki. Potem jedna z tych 'strat' się na nas odbiła, czeski zawodnik poprowadził szybką kontrę, wykiwał dwóch Polaków i w pięknym stylu wbił gola. W takich warunkach nawet Tytoń nie pomoże.
Po tym golu Smuda zaczął wymieniać wszystkich jak leciało, Polacy zrobili się nerwowi i popełniali jeszcze więcej błędów, a Czesi grali na zwłokę.
Nieodżałowane było tych kilka interwencji, które mogły zakończyć się bramką. No a już końcówka, gdzie nie mogliśmy trafić do pustej braki - porażka.
Zresztą co ja się będe - macie telewizory.
I nie pomogły zwierzaki:

 Nie pomogła flaga:

Zawiniła kadra, trener.
Po prostu - my się na Euro jeszcze nie nadajemy.
Chociaż, jedna moja znajoma (jak wiele kibiców) zaczęła coś mówić o
- przy meczu z Grecją:
nieotworzonym dachu, upale, Grecy są przyzwyczajeni do takich temperatur, nasi mieli gorzej, było duszno
- przy meczu z Czechami:
śliska, lało, padało, boisko mokre, źle się biega...

Złej baletnicy przeszkadza rąbek u spódnicy.

Ale i tak - chłopaki, dziękujemy za te kilka dni sportowych wrażeń.
* Takie moje małe spostrzeżenie;
dzisiaj było o wiele mniej takich flag

.. hmn- dlaczego?

Prawdziwy kibic powie; Nic się nie stało... Chłopaki nic się nie stało!
* * *
Dzisiaj może taka moja osobista refleksja, po wizycie ( w ramach Rajdu Rowerowego) w jednym z zrekonstruowanych w pewnym stopniu, obozów zagłady.
NIE POLSKICH obozów, tylko HITLEROWSKICH, NAZISTOWSKICH, NIEMIECKICH obozów śmierci.
Jak rozmawiałyśmy dzisiaj z koleżanką - m. in. o ignorancji sz.p. Baraka Obamy dotyczącej historii naszego narodu, Niemcach, hitlerowcach i  innych takich - doszłyśmy do wniosku, że to jest straszne.
Niby nic odkrywczego, ale jakie nasuwa myśli.
1. Jako zwykli, przeciętni ludzie, nie możemy pojąć JAK ktoś mógł dokonać tych zbrodni.
2. Inne państwa (tak panie prezydencie USA!) mają daleeeeeko gdzieś (eufemizm od; tam gdzie raki zimują, lodówka grzeje, a Polska wygrywa Mistrzostwa Europy) historię, tradycję i kulturę naszego kraju.
I niech nikogo nie zwiedzie 'zachwyt' zagranicznych kibiców, którzy na 18923756843% wrócą do naszego kraju, i którzy uwielbiają' kaszubskie truskawki' w formie raczej;' kastrubkie trudzkaki'.
Sory- memory, ale to nie zmienia faktu, że ( a dla mnie historia jest b.ważna) naszą przeszłość mają daleeeko gdzieś (patrz - eufemizm powyżej) i dużo łatwiej im powiedzieć, że ty MY SAMI SIĘ ZABIJALIŚMY W POLSKICH OBOZACH ŚMIERCI I SAMI SIEBIE WYMORDOWALIŚMY KILKA MILIONÓW..
Dziękuje bardzo.
3.Jako patriotka i POLKA czuje się zobowiązana do (przynajmniej) pamięci o tych, którzy zginęli za to, żebym sobie teraz mogła wypisywać te literki w języku POLSKIM.
Więc mała prośba do; słit dzieffczynek, pokemonów, hejterów, dzieci neo, i innych społeczności internetowych - nie kaleczcie ojczystego języka, bo wielu zginęło za to, żebyście nie szprechali po dojczu.


Pozdrawiam
Bajeczna



czwartek, 14 czerwca 2012

Przerwa na blogu

Cześć :)
Ogłaszam przerwę na Naszym blogu..
Mamy chwilowe problemy czasowe.. i nie tylko ;)
Wracam pod koniec czerwca..lub dopiero na wakacjach ;)
Wybaczcie :)  Zaglądnijcie tu czasem ... :)
Dziękuję wszystkim dotychczasowym czytelnikom. :)
Jeżeli macie jakieś pytanie odnośnie bloga, lub jakieś sugestie piszcie na e-mail : wirujacytydzien@wp.pl
Pozdrawiam Kolorowa♥